Jeżeli obywatelskie inicjatywy, uzasadnione społecznie, przechodzą bez echa, społeczeństwo organizuje się protestując. I nie ma znaczenia, czy rzecz się dzieje w mieście, czy na wsi.
Z tego typu akcją mieliśmy do czynienia w Grzybnie (gmina Bobrowo), gdzie mieszkańcy wyrazili swój niepokój brakiem reakcji władz na ich postulaty. Dlaczego to tak ważne dla miejscowej społeczności? A chodzi – rzecz bardzo istotna - o bezpieczeństwo! To bardzo ruchliwa trasa z pędzącymi ciężkimi TIR-ami. Od czterech lat trwa batalia o chodnik przy drodze wojewódzkiej nr 543 z Grzybna do Drużyn. Na zebraniu wiejskim mieszkańcy zwrócili się do Rady Gminy Bobrowo o dotacje na budowę chodnika. To odcinek około 1600 metrów. Radni i wójt gminy zareagowali pozytywnie. W 2017 roku gmina przyznała dotacje na budowę w kwocie 800 tysięcy złotych. Urząd Marszałkowski wyjaśniał, że nie może być budowy chodnika, bo w planach jest remont drogi.
- W ubiegłym roku gmina dołożyła na chodnik jeszcze 100 tysięcy. – mówi organizator protestu Kostek Jamroży. – Zebraliśmy ponad 400 podpisów za budową chodnika. Dołożyliśmy do tego uzyskaną z policji informacje o wypadkach i zagrożeniach na drodze i ponownie zwróciliśmy się do marszałka województwa. Osobiście całość materiałów zawiozłem. Nie widząc reakcji na nasze prośby zdecydowaliśmy się na zorganizowanie protestu na drodze.
W tym roku ma być oddana do użytku hala sportowa przy szkole w Drużynach i mieszkańcy zastanawiają się, jak dzieci mają dotrzeć bezpiecznie na popołudniowe zajęcia sportowe. Teraz jadący rowerami jadą przez Kruszyny - to trzy km dalej. W czwartek 30 lipca zebrało się ponad 100 zdeterminowanych mieszkańców wspomaganych przez rowerzystów z Jaśkowej Drogi i ruszyło protestować z Grzybna do Drużyn oraz z powrotem. Wybrali popołudnie, bo mniejszy ruch na drodze. Tego samego dnia protestujący otrzymali informację i obietnicę, że na początku przyszłego roku Urząd Marszałkowski podpisze umowę z Urzędem Gminy Bobrowo na budowę chodnika z Grzybna do Drużyn.
- Nikt przy zdrowych zmysłach dbający o bezpieczeństwo własnych dzieci nie pozwoli teraz jechać rowerem drogą nr 543 do szkoły – dodaje Kostek Jamroży – Chcieliśmy zasygnalizować naszą determinację i pokazać kierowcom, że należy zwolnić, bo może dojść do tragedii. Jeżeli obietnica nie zostanie spełniona to zablokujemy w proteście całą drogę – dodaje organizator protestu.
Tekst i fot Marek Ewertowski
Napisz komentarz
Komentarze