Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 12:50
Reklama

Dar serca od Wietnamczyków

Dar serca od Wietnamczyków

Ryzyko masowego zainfekowania mieszkańców powiatu staje się coraz bardziej realne. Szpital potrzebuje kombinezonów, fartuchów, masek FFP2, FFP3 i chirurgicznych, gogli i przyłbic, a także płynów do dezynfekcji. Rosnące  zapotrzebowanie  na artkuły ochronne  zmusiło dyrekcję brodnickiego szpitala, aby zwróciła się z apelem o wsparcie rzeczowe i finansowe. 

- Prowadzone w związku z ogłoszoną pandemią  reżimy sanitarne, w szybkim tempie wyczerpują nasze zapasy ochrony osobistej i środków dekontaminacyjnych - czytaliśmy w apelu. Na ten głos błyskawicznie odpowiedzieli właściciele i prezesi brodnickich firm, a także  zwykli mieszkańcy. 

Pomoc dla naszej lecznicy przyszła także z najmniej spodziewanej strony.  Udzielają jej Wietnamczycy, zarówno mieszkający w Polsce, jak i Ci żyjący z dala od  naszego kraju, w Wietnamie. 

Jak to się zaczęło

Apel brodnickiego szpitala, który zamieściłam na swoim  facebookowym profilu przeczytała  zaprzyjaźniona ze mną  Mecenas Hoa Dessoulavy Śliwińska. Od razu zadeklarowała pomoc. Skierowała mnie do przedsiębiorcy Hoang Dong Quang, który jest rzecznikiem i przedstawicielem społeczności wietnamskiej w Warszawie. Zgłosiła mnie także do grupy zrzeszającej Wietnamczyków. Już jako członkini tego wirtualnego gremium  tłumaczyłam dlaczego są takie braki i dlaczego nasz szpital potrzebuje odzieży ochronnej, mimo, że nie jest szpitalem zakaźnym. Moje wyjaśnienia przyjęto i obiecano pomoc.  

Phan Chau Thanh, także przedsiębiorca z Wietnamu, mieszkający w Polsce zajął się już konkretnie sprawą zorganizowania pomocy dla nas. Decyzje zapadały błyskawicznie. Nie minęło pół godziny od rozpoczęcia akcji, a już otrzymałam pierwsze  informacje, że pieniądze na konto szpitala w Brodnicy wpłynęły, podobnie rzecz ma się z darami. Do akcji włączyli się inni przedsiębiorcy, działający w Polsce m.in.  Dang Hong Son, Minh Hang Nguyen, Dung Trang Nhi, Phuong Oanh Nguyen, Hoa Nguyen, Vinh Mac Dang.

Jako członkini wietnamskiej grupy, dowiedziałam się, jak wiele inicjatyw pomocowych w walce z koronawirusem podejmują w naszym kraju Wietnamczycy. Zaskoczyło mnie ogromnie to, że od dłuższego  już czasu, w znaczący sposób, wspierają placówki medyczne w Polsce, nie oczekując nic w zamian. Także bezpłatnie rozdają na ulicach maski i jednorazowe rękawice. Nie brakuje również  Wietnamczyków, którzy będąc  właścicielami malutkich gastronomii zdecydowali się pomagać, również bezpłatnie,  w dostarczeniu żywności dla polskich lekarzy i zespołów medycznych. Te akcje  wciąż się rozwijają i obejmują coraz większy zasięg.

Maski, dar wietnamskich serc
po kilkudziesięciu godzinach od zamieszczenia na moim facebookowym profilu apelu z prośbą o pomoc, znalazły się w brodnickim szpitalu.

Każdego dnia czytam o nowych spektakularnych akcjach, organizowanych przez Wietnamczyków na rzecz walki z koronawirusem w Polsce. W dniu, gdy pisałam ten tekst wylądował w Warszawie samolot z Wietnamu. Przywiózł m.in. 4100 sztuk testów do wykrywania koronawirusa COVID-19. Zostaną one rozdysponowane do polskich szpitali. Testy są przeznaczone do diagnostyki na bazie genetycznej i dają wynik w krótkim czasie 2 godzin. To jest dla nas, w tej chwili, bezcenna, kolejna już inicjatywa społeczności wietnamskiej w Polsce. 

Gdy na gorąco wysyłałam podziękowania, inicjatorom akcji pomocowej, w odpowiedzi usłyszałam, że nie ma za co dziękować, bo przecież to my, zwykli ludzie, mamy sobie pomagać i wspólnie działać przeciwko naszemu dzisiejszemu wrogowi - koronawirusowi. Otrzymałam także obietnicę, że Wietnamczycy będą w dalszym ciągu starali się, w miarę możliwości,  pomagać szpitalowi w Brodnicy.

Redakcja „Super Brodnica” w imieniu Czytelników, pacjentów szpitala  i własnym bardzo dziękuje społeczności wietnamskiej za ten dar serca. 

 

Tekst Wiesława Kusztal 
Fot. nadesłane



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ella Lobo 30.03.2020 15:33
Do dziś pamiętam studentòw z Wietnamu,moich sąsiadòw w akademiku w Sopocie.Podziwialiśmy ich za wielką życzliwość i uczynność we wzajemnej pomocy w czasie studiòw. To dobrze ,że pamiętają o Polsce i naszym narodzie?❤?Jesteśmy wdzięczni ✌??

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama