Już po raz 28 grała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W wielkim finale WOŚP w powiecie brodnickim padł kolejny rekord zbiorki pieniędzy na zakup nowoczesnych urządzeń dla ratowania życia i zdrowia najmłodszych pacjentów.
W Osiedlowym Ośrodku Kultury Spółdzielni Mieszkaniowej w Brodnicy Orkiestra zagrała już w sobotę. Na licytacji gadżetów i suwenirów przekazanych przez darczyńców znalazł się także atrakcyjny voucher reklamowy przekazany przez redakcję tygodnika Super Brodnica. Sobotnią licytację prowadziła Anna Matuszewska - pracownik OOK i radny Rady Miejskiej Mateusz Szafrański. Rok temu zebrano w OOK 2400 zł. W tym roku licytacja na osiedlu i zbiórka do puszki, której ciężar mocno odczuła Inga Jarzembowska przyniosła rekordową sumę – 5715 złotych. Nasz voucher reklamowy wylicytowała Sylwia Jabłońska właścicielka cukierni „Słodkości u Sylwii” ze Zbiczna, która nieodpłatnie zorganizowała kawiarenkę z własnymi wyrobami w OOK. Licytację mieszkańcy mogli obejrzeć za pośrednictwem portalu eBrodnica.pl.
W Brodnicy tradycyjnie już sztab WOŚP pracował w Brodnickim Domu Kultury. Z tego centrum na miasto ruszali wolontariusze z puszkami. Na Dużym Rynku w Brodnicy spotkaliśmy Weronikę Kwiatkowska i Martynę Sumińską – uczennice I LO z puszka WOŚP, a na ul. Mostowej trzy uczennice III LO – Wiktorię Brytan, Alicje Górną i Alicje Kamińską. Dziewczyny zgodnie twierdziły, że ludzie sami podchodzą i wrzucają pieniądze na szczytny cel, w zamian otrzymując czerwone orkiestrowe serduszko. Kolejny raz brodniczanie udowodnili, że chcą i potrafią pomagać. Czerwone serduszko WOŚP królowało na ulicach miasta. Do chwili obecnej zebrano w Brodnicy rekordową kwotę 154033 złotych.
Nie tylko w Brodnicy działały sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wolontariusze pojawili się także w Jabłonowie Pomorskim, Osieku, Górznie i Zbicznie. W Jabłonowie licytacje i zbiórka do puszek przyniosła 30.773,45 złotych, w gminie Osiek – 33.439,45 złotych, w Górznie – 13.700 złotych a w Zbicznie 12.000 złotych. Te kwoty mogą ulec zmianie, bo liczenie nadal trwa.
Tekst i fot. Marek Ewertowski
Fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze