Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 06:23
Reklama

Ozorki brodnickie

Ozorki brodnickie

1 kg ozorków wieprzowych lub cielęcych (wieprzowe najtańsze i najłatwiej kupić, wołowy jest fajny ale długo się gotuje) ugotować do miękkości w wodzie z dodatkiem soli, ziela angielskiego (3-4 ziarna), dwa duże listki laurowe, 2-3 ząbki czosnku. Można dodać włoszczyznę, ale ja nie daję. Wolę dać troszkę więcej soli , czy czosnku. Chodzi o dość konkretny smak, żeby nie były mdłe.

Po ugotowaniu wywaru tego nie używam. Po prostu wylewam.

Ozorki  wkładam do zimnej wody, żeby szybko wystygły, wtedy łatwiej zdejmować z nich skórę. Kroję gdy są zupełnie zimne.

Bez względu na to czy mają być w galarecie, czy na ciepło w sosie, potrzebny jest wywar (bulion). Ja idę na łatwiznę i robię bulion z kostki Knora (cielęcy).

W galarecie:
1 litr wody, 1 kostka Knora, 8 łyżeczek żelatyny. Doprowadzić do wrzenia, nie gotować, posmakować czy nie trzeba dodać soli i pieprzu.  Odstawić niech trochę przestygnie. Pokrojone ozorki ułożyć dość płasko na półmisku albo lepiej w czymś głębszym, udekorować dowolnie (ogóreczki, grzybeczki, oliwki, pomidorki – lepiej coś ostrzejszego – co kto lubi, lub co akurat masz w lodówce otwarte, niewyjedzone do końca.) Zalać galaretą, może być lekko ciepła, poczekać aż wystygnie, zsiądzie się i do lodówki. Smacznego!
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama